Powstańcze biografie
Witkowski Ludwik
Witkowski Ludwik (1898-1981), s. Stanisława i Marii z domu Knast. Ur. 9.02.1898 r. w Nowym Dworze niedaleko Chodzieży. Do szkoły powszechnej uczęszczał w Lipie, a następnie, po przeprowadzeniu się w 1910 r. do Miejskiego Młyna, kończył szkołę powszechną w Smogulcu. Dwa lata później rodzina Witkowskich przeprowadziła się do Morakówka pod Gołańczą. W latach 1915-1916 uczył się fachu cieśli u Webera w Kcyni. Po ukończeniu edukacji i osiągnięciu pełnoletności 4.01.1917 r. wcielony został do wojska i skierowany na przeszkolenie saperskie do Stettin (Szczecin). Po ponad trzymiesięcznym przygotowaniu wojskowym wysłano go na front zachodni. W czerwcu 1918 r. został ranny w nogę, a po wyleczeniu kontuzji na początku listopada 1918 r. ponownie trafił na front. Nie zdążył już wziąć udziału w walkach. Wkrótce nastąpiło zawieszenie broni i trzeba było szybko wycofywać się z zajmowanych pozycji. Witkowski jako saper został przydzielony do budowy mostu na Renie, w celu umożliwienia niemieckim wojskom przejścia przez rzekę. Pracowano w pośpiechu, aby zdążyć na czas. Praca przy moście, jak i odwrót trwały całe dnie i noce. W tym czasie od żołnierza pochodzącego z położonych niedaleko Gołańczy Kujawek, który dopiero co wrócił z urlopu, dowiedział się o powstających Radach Robotniczo-Żołnierskich w Niemczech i o organizacji podobnej Rady w Wągrowcu, z którego wypędzono starostę. Dochodziły go różne informacje o rewolucyjnej sytuacji wewnątrz Niemiec oraz o tym, co dzieje się w Wielkopolsce. W czasie postoju w Getyndze Witkowski starał się o urlop lub przynajmniej krótkotrwałą przepustkę.
25 grudnia otrzymał wreszcie kilkudniowy urlop i czym prędzej udał się przez Berlin do domu. W Berlinie akurat trafił na rozruchy i szybko postarał się o miejsce w pociągu jadącym do Poznania. W stolicy Wielkopolski znalazł się następnego dnia – 26 grudnia. Na poznańskim dworcu wartę pełnili żołnierze z Rad Robotniczo-Żołnierskich, od których zasięgnął informacji o sytuacji panującej w mieście. 27 grudnia stał się naocznym świadkiem gorączkowych przygotowań do powitania Ignacego Jana Paderewskiego, a następnie brał udział w powitaniu tego wybitnego Polaka. Jeszcze tego samego dnia ruszył do domu. Ominęły go wypadki poznańskie, które stały się początkiem wybuchu Powstania Wielkopolskiego. W niedzielę, 29.12.1918 r., podczas mszy w kościele w Czeszewie, ksiądz ogłosił, że jeszcze dziś w Gołańczy, w sali u Kowalewskiego, odbędzie się wiec dla żołnierzy polskiego pochodzenia, którzy powrócili z frontu. Witkowski udał się na to zebranie. Przewodniczył ppor. Włodzimierz Kowalski z Czerlina. Była to podniosła uroczystość, a sala została wypełniona po brzegi. Co chwila ktoś wygłaszał patriotyczne przemówienia. Po wiecu ochotnicy wstępowali do formowanej gołanieckiej kompanii powstańczej. Ich pierwszy chrzest bojowy miał miejsce 31.12.1918 r. podczas wyprawy na Kcynię. Następnie Witkowski walczył pod Margoninem, Chodzieżą, Ryczywołem, Czarnkowem, Kowalewem, Paterkiem i Rynarzewem.
Po zakończeniu działań powstańczych znalazł się w 4. Płk. Strzel. Wlkp., który 7.01.1920 r. zmienił numerację na 58. pp. i wszedł w skład 14. Dyw. Piech. Po zakończeniu formowania pułku, jeszcze w sierpniu 1919 r., jednostka wyruszyła na front litewsko-białoruski, gdzie z marszu wzięła udział w zajęciu Bobrujska. Tam przebywała aż do czerwca 1920 r., kiedy pułk włączono do działań na froncie polsko-bolszewickim. W bitwie warszawskiej znajdował się w grupie uderzeniowej gen. Edwarda Rydza-Śmigłego i w pościgu za cofającymi się czerwonoarmistami dotarł do granicy Prus Wschodnich. Wziął udział w bitwie nad Niemnem, a następnie działania bojowe zakończył w dniach 10-11 listopoda opanowaniem Kojdanowa w rejonie Mińska. Pułk okazał się jednym z najlepszych pułków w polskiej armii, za co naczelny wódz Józef Piłsudzki odznaczył sztandar pułkowy Krzyżem Orderu Virtuti Militari V kl.
Z końcem lipca 1921 r. Witkowski przeniesiony został do rezerwy i natychmiast powrócił do Morakówka. Dzięki znajomości fachu ciesielskiego szybko znalazł sobie pracę w firmie budowlanej Loose w Gołańczy, gdzie pracował do 1939 r. Jak wielu jego kolegów był nader aktywnym członkiem Związku Powstańców Wielkopolskich i Towarzystwa Powstańców i Wojaków w Gołańczy. 25.08.l939 r. wcielony do gołanieckiej kompanii Baonu Obrony Narodowej „Wągrowiec”. Przebył z baonem całą kampanię wrześniową i w bitwie pod Żychlinem dostał się do niewoli niemieckiej. Do 13.10.1939 r. przebywał w obozie jenieckim w Kaliszu, z którego został zwolniony, ale w drodze powrotnej do domu zatrzymała go niemiecka żandarmeria i odesłała do obozu w Biedrusku pod Poznaniem. Tam przez 2 tygodnie prowadzono przeciwko niemu śledztwo, ale ostatecznie zwolniono ponownie do domu. Przez kilka miesięcy pracował dorywczo, po czym zatrudnił się ponownie w niemieckiej firmie Loosego. Po wyzwoleniu w dniu 22.01.1945 r. zgłosił się ochotniczo do Milicji Obywatelskiej w Gołańczy. Służbę pełnił przez 3 miesiące. Po zorganizowaniu przez budowniczego Loosego przedsiębiorstwa remontowo-budowlanego ponownie zgłosił się do niego do pracy i pracował w firmie do grudnia l959 r., czyli do chwili przejścia na emeryturę. Był jednym z założycieli koła ZBoWiD-u w Gołańczy. Przez pewien czas piastował stanowisko prezesa koła. Za działalność społeczną i kombatancką wielokrotnie wyróżniany i odznaczany. Między innymi otrzymał: Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski (1972), Wielkopolski Krzyż Powstańczy (1966) oraz Krzyż Walecznych. Miał barwne życie i bardzo ciekawie potrafił o tym opowiadać, stąd często zapraszano go na różne spotkania kombatanckie, okolicznościowe czy do szkół. W latach 70. XX w. otrzymał awans na stopień ppor. rez. Zmarł 2.01.1981 r., pochowany został na gołanieckim cmentarzu.
autor publikacji : Sławomir Łaniecki
bibliografia : Na podstawie Kroniki ZBoWiD-u w Gołańczy. Z archiwum rodzinnego Karola Kabacińskiego.
powrót do poprzedniej strony | do góry
Data wydruku : 2024-11-21
Źródło : Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 na Pałukach i Krajnie - ludzie, miejsca, wydarzenia - https://powstanie.szubin.net
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 na Pałukach i Krajnie - ludzie, miejsca, wydarzenia - Muzeum Ziemi Szubińskiej im. Zenona Erdmanna
Dane adresowe
Muzeum Ziemi Szubińskiej
im. Zenona Erdmanna
ul. Szkolna 2
89-200 Szubin
E-mail
powstanie@szubin.net
muzeum@szubin.net
Telefony
52 384 24 75
Godziny otwarcia
w dni powszednie w godzinach od 8.00 do 16.00
Odwiedziny serwisu
dzisiaj8
wczoraj19
razem163966
„Utworzenie strony internetowej i wydanie przewodnika promującego miejsca pamięci narodowej związanej z Powstaniem Wielkopolskim 1918-1919”
współfinansowana jest ze środków Unii Europejskiej w ramach osi 4 – Leader Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007–2013.
Instytucja Zarządzająca PROW 2007–2013 – Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi