Powstańcze biografie
Sławiński Jan Nepomucen
Sławiński Jan Nepomucen (1895-1981), s. Michała, dzierżawcy kcyńskiego probostwa, i Wiktorii z domu Szweda. Ur. 13.05.1895 r. w Ujeździe pod Kcynią. Ukończył szkołę powszechną w Kcyni, a następnie 6 klas gimnazjum męskiego w Nakle. W szkole przyjaźnił się z przyszłymi powstańcami i działaczami niepodległościowymi: Józefem Codrowem z Kcyni, Franciszkiem Pałżewiczem, Edmundem i Wiktorem Bartkowskimi z Nakła, Kazimierzem Rybką z Mąkowarska, Kazimierzem Susała z Sadek, Mieczysławem Bronickim z Inowrocławia, Teofilem Spychałą z Liszkowa, braćmi i kuzynami Płaczek z Sadek oraz Kraczek, Maksymilianem Reysowkim, Stefanem Żmidzińskim z Sadek, Pietrykowskimi z Szubina i Gorzyc, Zygmuntem Kaletką z Wielichowa, Wacławem Pieniążkiewiczem z Wolwarku czy Teodorem Mindakiem z Kazimierowa. W 1913 r. współtworzył Drużynę Skautową im. Tadeusza Kościuszki, stając na czele 2. zastępu. W kwietniu 1915 r. zdał maturę. W maju trafił do batalionu zapasowego 49. pp. w Deutsch Krone (Wałcz). Po trzymiesięcznym szkoleniu wojskowym wysłany na front wschodni w okolice Grajewa.
Wkrótce został ranny w udo i kilka miesięcy przeleżał w szpitalu. W toku dalszych kampanii na wschodzie walczył m.in. pod Osówcem, Łomżą, Wilnem i Kownem. W 1916 r. awansował na stopień gefreiter (st. szer.) i trafił do 22. pp. liniowej na front zachodni do Francji, w okolice miejscowości Paronne nad Sommą. Walczył również w okolicach Lens i Arras. W marcu 1917 r. znalazł się we Flandrii. Latem tego roku, ze względów zdrowotnych, został oddelegowany na tyły i pozwolono mu odbyć praktyki zawodowe na stanowisku agronoma w Białośliwiu. Po kilku miesiącach powrócił do wojska i trafił na kursy do Donai i Saint Amand we Francji. Z końcem sierpnia 1917 r. awansował do stopnia obergefreiter (kpr.), a kilka miesięcy później do stopnia feldwebel (sierż.). Przyznano mu również Krzyż Żelazny II kl. Wiosną 1918 r. został ponownie ranny oraz podtruty gazem i kilka tygodni spędził w szpitalu polowym w Lille. Następnie skierowany został na czteromiesięczny kurs oficerski do Biedruska pod Poznaniem, po ukończeniu którego otrzymał stopień leutnanta (ppor.). W walkach frontowych nie wziął już udziału, gdyż wojna dobiegła końca. 16.12.1918 r. powrócił do domu. Zaangażował się w działalność niepodległościową w Kcyni i zaczął tworzyć struktury militarne przyszłego oddziału powstańczego. Nawiązał też łączność z polskimi władzami niepodległościowymi w Bydgoszczy i Poznaniu.
W kcyńskiej Radzie Robotniczo-Żołnierskiej większość stanowili Polacy, nadający ton życiu politycznemu i wojskowemu miasta. Niemcy nie przyglądali się biernie i w połowie grudnia 1918 r. ściągnęli z Bydgoszczy oddział Heimatschutzu pod dowództwem oberleutnanta (por.) Freiherra von Grolla w sile 55 ludzi i 2 ckm-ów. Dochodziło do prowokacji z obu stron. Podczas obrad Rady, gdy ta stanowczo domagała się zajęcia przez swoje siły dworca kolejowego, magistratu i poczty, grożąc rewolwerem, Groll usiłował wystraszyć Polaków i telefonicznie połączyć się z Bydgoszczą, z prośbą o przysłanie mu do Kcyni dalszych posiłków. Nie dokończył swojej rozmowy i został rozbrojony. Niemcy, obawiając się zaognienia sytuacji, 27 grudnia odwołali kompanię Grolla do Bydgoszczy. Jednak 2 dni później, reagując na napływające informacje o szerzeniu się w Wielkopolsce powstania, pospiesznie przysłano liczące ponad 100 ludzi nowe niemieckie oddziały, które natychmiast rozbroiły Radę Robotniczo-Żołnierską i opanowały Kcynię. Sam Sławiński jeszcze 27 grudnia został odwołany do Bydgoszczy, po czym niezwłocznie powrócił do Ujazdu. Wiadomo już było, iż wybuchło w Poznaniu powstanie, które z dnia na dzień szeroko rozlewało się po Wielkopolsce i w każdej chwili walki mogły dotrzeć w okolice Kcyni. Mimo że Rada 29 grudnia została rozbrojona, to polscy jej członkowie nadal działali i spotykali się, potajemnie przygotowując do ewentualnej walki o miasto. 30.12.1918 r. wyzwoliła się pobliska Gołańcz. Wieść ta szybko dotarła do mieszkańców Kcyni. Z kolei gołanieccy powstańcy dowodzeni przez ppor. Włodzimierza Kowalskiego, obawiając się niemieckiego kontrataku, postanowili uprzedzić ewentualną akcję i natychmiast uderzyć na garnizon kcyński. Obawy w stosunku do kcyńskich Niemców raczej były bezpodstawne, gdyż młody i niedoświadczony niemiecki oficer dowodzący kompanią w Kcyni, gdy tylko usłyszał wieści, jakie dotarły z Gołańczy, zebrał swoich ludzi poza miastem w budynku stacji kolejowej i tam przygotował się do ewentualnej obrony. Powstańcy z Gołańczy szybko weszli w kontakt z powstańcami z Kcyni i porozumieli się co do wspólnego ataku na dworzec kolejowy. W noc sylwestrową 1918 r. liczący około 100 ludzi oddział Kowalskiego, wsparty przez grupę powstańców ppor. Leona Maternowskiego z Czeszewa oraz grupę około 40 powstańców kcyńskich dowodzonych osobiście przez ppor. Jana Sławińskiego, jeszcze przed północą zaatakował dworzec kolejowy i w krótkiej walce rozbił niemiecki oddział. Zginęło 3 Niemców razem z dowódcą, a kilkunastu odniosło rany. W ręce powstańców wpadło około 90 karabinów, kilka lkm-ów i ckm-ów, kuchnia polowa i duża ilość amunicji. Rozbrojone siły Heimatschutzu puszczone zostały wolno do Nakła, przynosząc nad Noteć paniczne wieści o polskiej przewadze, które jeszcze tej samej nocy stały się iskrą zapalną wybuchu powstania w Nakle. Rankiem 1.01.1919 r. Sławińskiego obwołano komendantem powstania w Kcyni. Jego głównym zadaniem była organizacja oddziału powstańczego i koordynacja działań zbrojnych w okolicy. Z pierwszych około 300 ochotników stworzono siedemdzięsiecioosobowy oddział pod bezpośrednim dowództwem sierż. Krysztofiaka. W następnych dniach powstańczych Sławiński wspierał działania zbrojne w okolicach Szubina oraz osobiście prowadził nieudany szturm Szubina 8 stycznia. Koordynował wspólnie z kolegą z lat szkolnych ppor. Edmundem Bartkowskim, komendantem powstańczym Nakła, działania powstańcze na północ od linii Noteci. Brał udział w opracowaniu planu udanego dla powstańców szturmu na Szubin 11 stycznia. W kolejnych tygodniach organizował baon kcyński i koordynował lub bezpośrednio dowodził w polu operacjami baonu, m.in. pod Elizewem, Kowalewem, Szczepicami, Studzienkami, Malicami, Gromadnem czy Paterkiem. W maju 1919 r. baon kcyński, jako 2. batalion, włączony został w skład 9. Płk. Strzel. Wlkp. Sławiński najpierw objął dowództwo 1. kompanii 2. baonu, a później na krótko dowodził 4. kompanią 2. baonu 8. Płk. Strzel. Wlkp. Od września 1919 r. z 9. Płk. Strzel. Wlkp. walczył na froncie ukraińskim i białoruskim wojny polsko-bolszewickiej. Bił się pod Kijowem, Mińskiem, nad Berezyną, podczas odwrotu armii polskiej, a także w trakcie kontrofensywy znad Wisły. W kwietniu 1920 r. awansowany na por., a w czerwcu 1920 r. objął dowodzenie 2. baonem. Za zasługi dla powstania i na froncie wschodnim odznaczony Krzyżem Walecznych i Odznaką Powstańca Wielkopolskiego. W następnych latach otrzymał m.in.: Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Krzyż Niepodległości i Srebrny Krzyż Zasługi.
Po zakończeniu działań wojennych w Wojsku Polskim pozostawał do końca 1923 r., nadal dowodząc 2. baonem 62. pp. w Bydgoszczy. W 1922 r. awansowany do stopnia kapitana. Po przejściu do rezerwy poświęcił się życiu rodzinnemu i pracy na własnym majątku ziemskim i młynie w Białośliwiu. Udzielał się społecznie i przez jakiś czas pełnił funkcję miejscowego wójta. W 1921 r. ożenił się z Heleną Reysowską, której ojciec gospodarzył na majątku ziemskim w Chobielinie. Z małżeństwa tego zrodziła się 4 dzieci: Janusz (ur. 1923), Danuta (1925), Maria (1927) i Andrzej (1929). Za działalność społeczną i kombatancką w latach 30. awansowany do stopnia mjr. rez. W 1939 r. zamieszkał w otrzymanym od teścia majątku w Chobielinie niedaleko Nakła. W sierpniu 1939 r. zmobilizowany, objął dowodzenie nad 82. baonem wartowniczym w Bydgoszczy i jednocześnie dowodzenie Komendą Miasta, odpowiedzialną za obronę i porządek w mieście. Tę drugą funkcję zdał 1 września mjr. Wojciechowi Albrychtowi. Wraz z 82. baonem przeszedł szlak bojowy od Bydgoszczy aż nad Bzurę. Został ranny pod Sochaczewem i dostał się do niemieckiej niewoli. W czasie wojny przebywał w oflagach w Itzehoe, Sandbostel, Lubecka i Woldenberg. 6.02.1945 r. powrócił do domu w Białośliwiu. Pracował fizycznie we własnym młynie, a po jego upaństwowieniu przez jakiś czas pozostawał bez środków do życia lub utrzymywał się z zapomóg. Po kilku latach państwo przyznało mu niewielką emeryturę. 22.12.1973 r. Sławińskiego awansowano do stopnia ppłk. rez. Ostatnie lata mieszkał w Poznaniu, gdzie zmarł 28.09.1981 r. i spoczął na cmentarzu junikowskim.
autor publikacji : Sławomir Łaniecki
bibliografia : S. Łaniecki, Życiorys powstańczy ppor. Jana Sławińskiego, [w:] Powstanie Wielkopolskie na Pałukach i Krajnie, pod red. K. Czechowska, P.S. Adamczewski, Szubin 2006; Archiwum autora.
powrót do poprzedniej strony | do góry
Data wydruku : 2024-12-03
Źródło : Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 na Pałukach i Krajnie - ludzie, miejsca, wydarzenia - https://powstanie.szubin.net
Powstanie Wielkopolskie 1918-1919 na Pałukach i Krajnie - ludzie, miejsca, wydarzenia - Muzeum Ziemi Szubińskiej im. Zenona Erdmanna
Dane adresowe
Muzeum Ziemi Szubińskiej
im. Zenona Erdmanna
ul. Szkolna 2
89-200 Szubin
E-mail
powstanie@szubin.net
muzeum@szubin.net
Telefony
52 384 24 75
Godziny otwarcia
w dni powszednie w godzinach od 8.00 do 16.00
Odwiedziny serwisu
dzisiaj7
wczoraj12
razem164171
„Utworzenie strony internetowej i wydanie przewodnika promującego miejsca pamięci narodowej związanej z Powstaniem Wielkopolskim 1918-1919”
współfinansowana jest ze środków Unii Europejskiej w ramach osi 4 – Leader Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007–2013.
Instytucja Zarządzająca PROW 2007–2013 – Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi